piątek, 18 marca 2016

Wojtek Mazolewski- Chłopak który cały jest Jazzem!!!



Fot. Marta Wojtal

Są tacy, którzy do Jazzu dojrzewają i tacy którzy z nim się rodzą. Mazolewski ma coś więcej! On ma Jazzowe DNA!

Jest wypełniony muzyką którą się z nami dzieli: na płytach, koncertach w różnych składach personalnych i pod różnymi szyldami.

Zawsze są  to łatwo wpadające w ucho melodie które przypadną do gustu  nie tylko miłośnikom Jazzu ale i rocka, punku a nawet popu. A co ważniejsze otrzymamy oprócz dawki solidnej muzyki kompozycje świetnie zaaranżowane i zagrane.



Fot. Marta Wojtal

Wojtek jest też muzycznym erudytą. To wyraźnie słychać gdy miesza i przeplata style, bawi się konwencjami. Dzięki temu jest artystą którego rozumieją, lubią i słuchają w każdym niemal zakątku świata!



Fot. Marta Wojtal

Ale Mazolewski to również świetny instrumentalista, co pozwala mu "częstować" nas smaczkami, wirtuozowskimi podpisami. Jest pomostem między wielkimi klasykami polskiego Jazzu a światem współczesnych brzmień (bo i nimi, tak jak i technikami nagrań)  bawi siebie i nas znakomicie.



Fot. Marta Wojtal

Jego kunszt, zapraszając do współpracy, docenili tacy muzycy jak Pete Wareham, Dennis Gonzales, Tim Berne, Wojtek Waglewski, Lech Janerka, Fisz, Emade a ostatnio John Porter w duecie z Adamem "Nergalem" Darskim!



Fot. Joanna Wizmur.

Pominę wszystkie nagrody których, mimo relatywnie młodego wieku (ur. 1976 r.), ma
od krytyków i publiczności bezliku, bo nie jest to notka encyklopedyczna. Podkreślę za to jeszcze jeden niebywały talent...

Ten talent to zdolność pozyskiwania do współpracy równie młodych (a często i młodszych) lecz z pewnością równie utalentowanych muzyków! W Wojtek Mazolewski Quintet to: Joanna Duda, Oskar Török, Marek Pospieszalski i Qba Janicki a w Pink Freud: Adam Milwiw Baron, Rafał Klimczuk i Karol Gola. To nazwiska które już dziś wypada znać!



Fot. Joanna Wizmur.

No i jeszcze kreatywność! Kreatywność która każe mu poza sztandarowym projektami (Quintet, Pink Freud) komponować muzykę do spektakli i niszowych filmów, dawać DJskie sety czy podejmować się takich wyzwań jak udział w koncertach "Wszystko jest poezją" poświęconemu Edwardowi Stachurze (z gościnnym wokalem Sary Brylewskiej) lub "Pieśni Legionów" dla Muzeum Żydów Polskich POLIN, eksperymentować z Matyldą Damięcką i Rasem lub Natalią Przybysz.



Fot. Joanna Wizmur.

Tyle talentów w Chłopaku z Trójmiasta! Jazzowe DNA w połączeniu z niebywałą energią, talentem i... pracowitością może oznaczać tylko jedno. Obcowanie z muzyką Wojtka Mazolewskiego (z płyty czy na koncercie) to zawsze duchowa uczta!



fot. M. Andrysiak

I sądzę, że w takim pojmowaniu jego muzyki nie jestem odosobniony. Bo jak inaczej odebrać ponad  pięciotysięczny tłum zgromadzony na koncercie otwierającym Warszawski "Jazz na Starówce"? Rzesze ludzi zgromadzonych, mimo ogromnego upału by posłuchać Wojtka i jego Quintetu!



fot. M. Andrysiak

Ostatnio Mazolewski raczy nas kolejnym projektem "Ekscentrycy grają fajfy", szykuje też nową płytę... Na wszystko czekam z ogromną radością i podekscytowaniem!


Fot. Bartek Barczyk


Foto: Materiały prasowe

Wojtek Mazolewski strona oficjalna

Wojtek Mazolewski na Facebook

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz