Zdjęcia z prezentowanej sesji wielu z Was zna już zapewne z profilu na Instagram lub Facebook, gdzie się już pojawiły ...
... bo i taki był pierwotny zamysł by pozostały jedynie formą fotoreportażu, bez rozbudowanego komentarza i oddzielnego wpisu na blogu.
To była druga taka "brudna" sesja w historii mojego blogowania. Wymagają one nie tylko starannego wyboru planu ale i stylizacji...
Zakamarki podwórka warszawskiej Woli i klatka schodowa na w poły opuszczonej, jakby zapomnianej, kamienicy stanowiły idealne tło dla takiego projektu, a wręcz same w sobie "zagrały" jedną z głównych ról.
Wyzwaniem była też stylizacja. Teoretycznie tu "nic się nie zgadzało", nie pasowało do siebie! Klimat jak w tytule: "pomieszanie z poplątaniem, czyli stylistyczny misz-masz!"
Za podstawę propozycji posłużyły wspaniałe, szyte na miarę spodnie od Tomasza Ossolińskiego z przecudnej, bardzo grubej flaneli w charakterystyczną kratę.
Gdy chodzi o "marki uliczne" to udało mi się "upolować perełki" mniej znanych w Polce producentów, co gwarantowało unikalność, oraz uzupełnić dodatkami z oferty firm które cenię za wzornictwo i jakość.
Efekt finalny sesji mile mnie zaskoczył, a ilość pytań zadanych w wiadomościach prywatnych o szczegóły stylizacji i konkretne urania skłoniły by finalnie poświęcić im te kilka słów...
Lista marek widocznych na zdjeciach
- koszula J.C.Rags (Facebook i Instagram )
- buty- uwaga! występują pod dwoma równoważnymi znakami towarowymi: Sioux i Grashopper (Sioux na Faceook, Grasshoppers na Faceook, Sioux na Iinstagram,Grashopper na Instagram )
Zdjęcia: Małgorzata Pryczek Fotografia