poniedziałek, 13 listopada 2017

"Stygmaty" w ETHOSIE...


Z poczatkiem grudnia 2017 r. podczas wernisażu, Piotr Sebastian Rosiński pokaże w Galerii ETHOS swoje prace z cyklu "Stygmaty".

Rosiński (rocznik 1967) – studiował w École Nationale Supérieure des Arts Visuels LA CAMBRE w Brukseli i na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie współtworzył z prof. Lechem Majewskim pracownię Grafiki Wydawniczej. Był jednym z ostatnich uczniów wybitnej malarki prof. Teresy Pągowskiej. Dyrektor artystyczny, promotor kultury. Inicjator Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Delémont w Szwajcarii. Kurator licznych wystaw związanych ze sztuką ilustracji we Francji, Szwajcarii, Włoszech, Belgii i Polsce. Jako grafik regularnie współpracuje z wydawnictwami prasowymi, muzycznymi i książkowymi w Polsce i za granicą. Praktykuje malarstwo, wideo i fotografię.


Tym razem zabierze nas w świat swego malarstwa pokazując swoje "Stygmaty".... Stigmata to cykl obrazów w których dzięki zróżnicowanym technikom malarskim (od wałka, przez szpachlę po noże) i dynamice farby akrylowej pokaże obsesyjne skupienie się artysty na cielesności.


Dla wielu pojawią się oczywiste skojarzenia z charakterystycznym dla brytyjskiego malarstwa hipernaturalizmem... choć Ci którzy znają autora i jego podziw dla Francisa Bacona, Luciena Freuda a zwłaszcza Jenny Saville znajdą tu też inne odniesienia- szczególnie do jego Mistrzyni Teresy Pągowskiej!


Ale Rosiński to niebywale ciekawa (i złożona) osobowość która oferuje nam zupełnie nową jakość! Wizje "dzieciństwa" przefiltrowane przez czas, męskość i doświadczenia dojrzałego artysty. Tematyka którą nam oferuje (tak rzadko spotykana we współczesnej sztuce) dzięki doświadczeniom, wcześniejszym działaniom na skrzyżowaniu różnych dyscyplin pozwoliły odkryć zupełnie nową jakość- Rosiński jako Artysta totalny!


Teraz wiemy czemu na tak długo "zamilkł" w obszarze malarstwa. Czemu ten "beniaminek" pracowni Pągowskiej tak długo kazał czekać  na powrót w takim stylu!


Rozdarcia, rany, prześwity, zasinienia, żółtopomarańczowe wymazy... zawsze na białym tle otoczone beżami.



Symbolika- tak mu bliska, pytania które go dręczą, dominują to co nam pokazuje... choć pozwalają na własną interpretację i zastanowienie nad procesem twórczym (równie ważnym jak wyraz, subiektywny odbiór) aż proszą się o komentarz autora.



Mam zaszczyt (i przyjemność) znać Piotra! Stąd wiem jak pięknie potrafi opowiadać o swojej twórczości... o symbolice tak ważnej w tym na co patrzymy i co odbieramy! Dzięki temu inaczej zaczynamy chłonąć tę twórczość.


Jako że nie jestem krytykiem sztuki (to całe moje szczęście) mogę tę ją odbierać po swojemu! Iście hedonistycznie. Ciesząc po prostu oko wyrafinowaną formą pełną treści.


To sztuka mocno symboliczna w której znajdziemy odniesienia do krzyża, "powidoki" amerykańskiej flagi, ale i demony. Kontemplując te prace rozumiemy co autor miał na myśli mówiąc "Można wyjąć człowieka z malarstwa, ale nie da się wyjąć malarstwa z człowieka".


Serdecznie zapraszam (i polecam) obejrzenie prac w ETHOsie, bo dopiero obcowanie z nimi na żywo, w dużym formacie możemy "przefiltrować" je przez własną wrażliwość.

Przydatne linki:

Piotr Sebastian Rosinski na Instagram

Galeria Ethos na Instagram
Galeria Ethos na Facebook