poniedziałek, 26 listopada 2018

"Fryzjer męski", czyli "Golenie na mokro"- spotkanie i promocja książki! Adam Szulc w Jaga Hupało Born to Crate.


Adam Szulc i Jaga Hupało- fryzjerzy totalni! Łączy ich nie tylko miłość i pasja do zawodu, ale też wiele wspólnych projektów, jak choćby ten ostatni "Golenie na mokro".

W gościnnych progach Born to Create (niesamowitej przestrzeni artystycznej stworzonej przez Jagę) odbyła się z tej okazji również promocja książki Adama "Fryzjer męski".


Temat fryzjerstwa jest mi bliski, czemu dałem wyraz choćby we wpisach o BarberianAcademy & Barbr Shop czy  FilipieGalasie. Nic dziwnego zatem, że ponownie do niego wracam- tym razem w innym ujęciu.

Spotkanie z dwójką Artystów (bo Jagę i Adama za takich właśnie uważam) prowadzone przez Jakuba Kucnera (Mistera Polski i influencera) było okazją by pokazać co łączy nowoczesne, kreatywne podejście Hupało z tradycjonalizmem Szulca. To dbałość o warsztat, dogłębna wiedza, fachowość i... ekologia.

Oboje opowiadali o tym z pasją (kolejna wspólna cecha)- taką samą z jaką podchodzą do zawodu, dzieląc się nią ze zgromadzonymi słuchaczami. Mogliby zapewne tak bez końca, lecz pora była by przejść do głównych tematów wydarzenia.


"Fryzjer męski" to książka Adama Szulca którą nazwać można swoistym fundamentem dla rzemieślników (w najlepszym tego słowa znaczeniu). Autor podkreśla, że ten zawód to jednak również solidna dawka artyzmu jeśli tylko oparta jest na solidnych podstawach. Fryzura powinna być bowiem wyrazem osobowości.

Jak słusznie zauważył, czy użyjemy określenia barber (tak dziś modnego), cyrulik czy golibroda, tak naprawdę wszystko sprowadza się do jednego... fryzjerstwa męskiego.

To właśnie jemu poświęcona jest ta pozycja. Na prawie 400-tu stronach znajdziemy wszystko co powinniśmy wiedzieć- od historii po współczesność. Są tu narzędzia, techniki, produkty i preparaty, fryzury oraz opisy jak podchodzić do poszczególnych elementów owłosienia całej głowy.


Napisana precyzyjnie, lecz ciekawie i wciągająco, zobrazowana jest bardzo dobrymi grafikami (Paweł Garwol) ilustrującymi tekst. Dzięki temu zabiegowi otrzymujemy poradnik niebanalny, z nutą nostalgii.

Jak możemy przeczytać we wstępie:
"Od kilku lat obserwujemy na świecie, ale również w Polsce renesans zainteresowania męskim światem: modą, stylem życia, pasjami. W ten trend świetnie wpisuje się moda na tradycyjne męskie usługi w zakładach fryzjerskich i Barber shopach."

No właśnie... renesans! To słowo klucz, bo nie odkrywamy świata na nowo a wracamy do korzeni, I aż dziw, że  mimo istnienia szkół fryzjerstwa męskiego, ten dział nie doczekał się jeszcze w Polsce publikacji.  Do dziś! Stąd gorąco polecam tę pozycję.


Samo wydarzenie "Golenie na mokro" było też okazją by Szulc przybliżył słuchaczom tajniki tej tradycyjnej techniki. Ta czynność (niby banalna) nie zawsze wykonywana jest poprawnie, ze szkodą dla jakości, ale zwłaszcza dla stanu skóry. A że jest to temat ważny i ciekawy, pokazuje zainteresowanie z jakim się spotkał.


Golenie odbyło się z resztą w szczytnym celu, bowiem wpisywało się w akcję Movember ( #movember ). Zbitka słów "Moustache" i "November" oznacza listopadowe zapuszczanie wąsów (u nas znany również jako #wąsopad) w celu zwiększenia społecznej świadomości, w szczególności jego męskiej części, o problematyce raka prostaty i jąder.

Tak więc, służąc za modela dla pokazu Adama,  pozbyłem się brody pozostawiając same wąsy by wspólnie z nim i Jagą wziąć udział w tej ważnej akcji społecznej.


Adam Szulc, Jaga Hupało, Born to Create bardzo dziękuję, że choć w małej części mogłem być częścią projektu "Fryzjer Męski" czyli  "Golenie na mokro"!



Bardzo dziękuję również Alexandrze Golus, z możliwość zamieszczenia jej świetnej fotorelacji ze spotkania (poniżej) w tym tekście.
















Czarno-biała fotorelacja:

Przydatne linki: